Leseprobe

75 C i emn o ś ć fantazji” ( Reich der Phantasey ) ( Von der Gnaden- wahl 4.29). Ponieważ wszystko istnieje w dwoistości – „tak” i „nie”, światło i ciemność – jest zatem nie­ możnością, a nawet wytworem fantazji, aby cokol­ wiek żywego próbowało uzyskać absolutną władzę i kontrolę, jak uczynił to Diabeł. Diabeł został więc skazany na porażkę i upadek, jak sugeruje jego imię w języku niemieckim zgodne z językiem natury → Natura : „Teufel” składa się z sylab „fel”, czyli upa­ dły, oraz „teu” przedstawiającej dźwięk wydawany przez obiekt rozbijający się o ziemię („Aurora” 14.26). Diabeł jest wcieleniem grzechu buty ( Hoffart ) i pychy ( Hochmut ) (ilustr. 3). Mroczny świat Diabła jest również źródłem wszelkiej przemocy, a w szczególności wojny nęka­ jącej stworzenie (ilustr. 4). Natomiast „Mądrość Boża” „nie pragnie wojny” ( Mysterium magnum 33.23). 48 Moc Diabła może więc nadal sprawować swoją władzę nad ludzkością i dlatego Böhme często opisuje ludzi jako rozdartych między królestwami ciemności (Diabeł) i światłości (Bóg). Z jednej strony zatem należy walczyć z ciemnością; ale z drugiej strony, ciemność sama w sobie odgrywa ważną – a nawet konieczną – rolę, i to nie tylko jako siła negatywna w przyrodzie, ale też w dynamice Boskiego objawienia. Rodzi się pytanie, czy Bóg nie mógł powstrzy­ mać planów Diabła, oszczędzając w ten sposób lu­ dziom walki z ciemnością na świecie. Böhme pod­ kreśla, że „Upadek Lucyfera nie nastąpił z Bożego zamiaru ani polecenia” ( Mysterium magnum 9.3). 49 Myślicielowi Diabeł przypomina raczej oset: tak jak słońce czyni osty bardziej ciernistymi, tak Boża mi­ łość nie powstrzymałaby Diabła ( Von der Gnaden- wahl 4.37) → Wolność . W tym wyjaśnieniu Böhme utrzymuje dwuznaczność „ciemności”: jest ona istotną siłą życiową, a zarazem pierwiastkiem Diabła i jako taki – wiecznie przeciwna Bogu. Życie istot ludzkich tkwi pośród tej podwójnej ciemności w świecie. 4 Duży format, Bellum Symboli­ cum. Das ist: Die erschröckliche Wirckungen deß Kriegs (Bellum Symbolicum, czyli o strasznych skutkach wojny) Augsburg, ok. 1630, miedzioryt, drzeworyt, typografia, Germanisches Nationalmuseum Nürnberg, Graphische Sammlung, nr inw. HB 2055 staje się nie do pokonania i to właśnie Böhme nazywa „złem”, czyli „zapomnieniem o dobru” ( Quaestiones theosophicae 3.13). 46 Szkody wyrządzone przez Lucy­ fera Bożemu stworzeniu Böhme opisuje w bardzo żywy sposób: „gdyby wszystkie drzewa były pisa­ rzami, a ich gałęzie – piórami, a wszystkie góry – księgami i cała woda byłaby atramentem, to i tak nie byłyby one w stanie opisać nędzy i rozpaczy, które Lucyfer ze swoimi aniołami przywiódł do nowego miejsca” („Aurora” 16.26). 47 Diabeł wyobrażał sobie siebie jako niezależ­ nego i silniejszego od Boga → Wyobraźnia . Böhme nazywa go więc „mistrzem fantazji” (niem. Herr der Phantasey ) ( Mysteriummagnum 68.35). Kiedy Lucy­ fer spadł ze światła w ciemność, wpadł w „królestwo

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMyNjA1